Petra tworzy m.in. urocze pluszaki. Po przeczytaniu kilku postów o Śwince Peppie, zapytałam czy mogłabym jedną zamówić dla Ali. "Zamówienie" zostało przyjęte do realizacji, ale to co dostałam przerosło mojej najśmielsze oczekiwania. Myślałam, że zabawkę będzie miała max 15 cm a oczom moim pokazała się przeszło 40 cm śliczna Peppa, którą można podziwiać <
tutaj> (dwa ostatnie zdjęcia).
Alcia z miejsca się zakochała. Ciągle gdzieś ją ze sobą nosiła a w nocy potrafiła się z krzykiem i płaczem obudzić ''dzie Peppa? Minął rok a Peppa nadal jest stoi na podium ulubionych zabawek.
Chciałam się odwdzięczyć, podziękować za prezent, ale jakoś tak nie wyszło.
I nadarzyła się okazja.
Jako że w poniedziałek był mój ostatni dzień w pracy (HURA!) to postanowiłam, że zrobię coś dla niej w podziękowaniu za Peppe i całokształt znajomości.
Długo szukałam odpowiedniego wzoru. Studiowałam dokładnie bloga by prezent był jak najbardziej trafiony.
No i udało się (tak mi się wydaje).
Jak zobaczyłam wzór w The World of Cross Stitching (nr 229) na folkowego liska, wiedziałam że to jest to.
Po wyszyciu powstało pytanie - i co dalej? Obrazek? Ale jaka ramka by pasowała do mieszkania? Pomyślałam o pluszaku. Może być małą poduszeczką albo przytulanką dla córci.
Gotowy lisek ma ponad 20 cm od nosa do końca ogona i 10 cm od grzbietu do łap.
Petry nie było niestety w tym dniu w pracy. Mam nadzieję, że lisek się spodobał.