środa, 4 kwietnia 2012

Wielkanoc

Wreszcie!
Nareszcie gotowe!
<ociera pot z czoła>

Serio serio mam już dosyć jajeczek, króliczków i wszelkiej maści drobnicy Wielkanocnej.
Przez przeszło 3 tygodnie przygotowywałam ozdoby. W tym czasie złamałam 2 igły (nie pytajcie jak) i niezliczenie wiele razy ukłułam się igłą czy przecięłam palec nitką (zdolna jestem).
Ale zrobiła! I jestem z siebie dumna, że wyrobiłam się na te święta :p

jeszcze wszystkie razem
Pierwsze robiłam kurczaczki. Jak już wcześniej pisałam, nie są one idealne. Stado szarych króliczków też nie. Ale z drugiej strony na wystawę nie idą.

główka kurczaka. Czy tylko mnie przypomina czaszkę??

Później znalazłam wzór na dużego króliczka i się zakochałam :p W planach były inne kurczaczki, ale nie wyszło z braku miejsca. Królik ważniejszy! Poszukałam w internecie wzorów na pisanki różnej wielkości, co by maksymalnie wykorzystać kanwę. I się udało. Ze ścinek zrobiłam jeszcze dwa jajeczka i kwiatek.

A tak prezentują się gotowe ozdoby:

dla siostrzyczki
dla przyjaciółki
dla mamy
dla teściowej
dla mnie :p
Wszystkie ozdoby z tyłu mają flizelinę. Już nie miałam ani sił ani chęci bawić się w filc. Flizelina niestety jest półprzezroczysta, ale lepsze to niż nitki na wierzchu.

Na święta Bożego Narodzenia będę musiała kupić przezroczystą kanwę i zabrać się za robotę gdzieś tak w listopadzie.

4 komentarze:

  1. woooooo! Ale Ci super wyszło!
    Arigatou gozaimasu za piękną przesyłkę ^^ już nie mogę się doczekać! Coś czuję, że mój królik tydzież kurczak będą zdobić moją becną troebkę :D

    A duży królik jest najfajneijszy, niezależnie co inni myślą na ten temat!

    I jeszcze teściowa się załapie... fiu fiu ... :> widać, że święta idą! :P

    OdpowiedzUsuń
  2. jak szaleć to szaleć :p
    jakbyś chciała mieś któreś u torebki to daj znać - podbije się filcem co by porządnie wyglądało

    OdpowiedzUsuń
  3. Żółty kurczak rządzi:)))))))))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze :)