Co prawda Światowy Dzień Pluszowego Misia był 25 listopada ale tak wyszło, że nie miałam komputera. Po przeszło 3 tygodniowej naprawie działał całe jedno popołudnie :] No ale mam nadzieję, że do trzech razy sztuka i teraz już wszystko będzie dobrze.
Wracając do Misia.
Dzieci w ten dzień miały ubrać się na brązowo. Fajny pomysł, ale bardzo, BARDZO trudny do zrealizowania zwłaszcza jak trzeba ubrać dziewczynkę. Kupiłam Ali białą bluzeczkę z misiem i spodnie w kolorze "kawa z mlekiem".
Do kompletu zrobiłam opaskę z misimi uszkami.
Dzieci miały też przygotować laurkę dla misia.
Niespecjalnie wiedziałam jak się do tego zabrać, ale udało nam się stworzyć takie oto cudo.
Kartka wykonana została samodzielnie przez Alę. Jedynie w czym pomagałam to zrobiłam uszka, łapki i literę S w wersji połącz kropki.
Urocza ta opaska! W ubiegłym roku zrobiłam mojej córci podobną i do tego misiowe majtaski z ogonkiem :) Ale Twojej Ali już by nie wypadało w majtasach latać. W końcu to duża dziewczynka! Co widać z resztą po cudownej laurce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
w sumie nie wpadłam na to by przyszyć jej do spodni ogonek z pompona :/
Usuńnadrobimy w przyszłym roku ;)
serio?! Alusia sama napisała wszystko w środku?! @__@
OdpowiedzUsuńmoja krew! :D
laurka jest cudowna i żal, że dla misia poszła :(
no, ale może ciocia się na coś w święta załapie!
hihihihi
uszka też pierwszouszne!
serio serio
Usuńja na osobnej kartce pisałam jej powoli literki a Ala przepisywała je na laurkę
kartka do misia nie poszła. Ala zarekwirowała co swoje z gablotki i w długą ;)