Idą święta a ja odczuwam (jak co roku) wewnętrzną potrzebę stworzenia czegoś nowego.
Ciało to jakaś pianka, ubranko - papierowe serwetki, skrzydła z piór.
Uroczy:)
Dziękuję za komentarze :)
Uroczy:)
OdpowiedzUsuń