Kocham czytać.
W mojej rodzinie to wszyscy tak mają - może to dziedziczne. Albo zaraźliwe!?
A że nie da się książki przeczytać za jednym zamachem (no, przynajmniej większości), to przydaje się zakładka. Dlatego postanowiłam takową wydziergać.
Na rosyjskim forum znalazłam fajny wzór, który po lekkim liftingu wykorzystałam do swoich potrzeb. W sumie to dochodzę do wniosku, że jeszcze nie "udało" mi się nic wyszyć w wersji 100% oryginalnej - albo dobieram kolory "na oko", albo je zmieniam według własnego uznania a czasami "grzebię" przy samym wzorze.
a właśnie tak jakoś z "ukraińska" mi ta zakładka wyglądała i się nie pomyliłam :) lubię folkowe wzory. bardzo dobrze, że nie robisz nic w 100% jak pierwowzór, dzięki temu jest wyjątkowo i oryginalnie ;)
OdpowiedzUsuńale szczerze już się szykuje mentalnie i przede wszystkim materiałowo do wyszycia paru rzeczy max zgodnie ze wzorem. Ciekawe czy mi wyjdzie ...
Usuńja tam się zgadzam z przedmówcą, że jak najbardziej wzory powinno się modyfikować wedle własnego widzi mi się. Jak widać, Twoje widzi mi się, zmienia wzory tylko in plus! :D Super Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńTylko siostra, co Ty za mroczne książki czytasz, co? :>
:D
Usuń"Opowieści niesamowite" Edgar Allan Poe
znowu? masz drugie podejście, czy tak złapałaś pierwsze co w rękę wpadło? :P
Usuńa tak btw, to widze, że wena dopisuje! :D Byle tak dalej! ^^
nie. po prostu robiła za ładne tło ;p nie podobała mi się aż tak bym była w stanie brnąć przez nią drugi raz
Usuńtak mi się coś kojarzyło, ale kto Cię wie :P
UsuńJestem szczęśliwym posiadaczem tej niekonwencjonalnej zakładki.
OdpowiedzUsuńFrajda dla mnie ogromna, że autorka znajduje czas na tak piękną twórczość. Cieszę się ogromnie, że rodzinna tradycja haftu krzyżykowego nie zaginęła - wręcz rozwija się.
Cieszę się, że robisz to co robisz.
Gratulacje.
dziękuję :)
Usuńaczkolwiek muszę się jeszcze wiele nauczyć i przede wszystkim zainwestować w lepszą kanwę