Przeglądając
pinterest znalazłam haft, który mnie urzekł - wyszywane dłonie jako rodzinny portret.
 |
| Ala wybierała dla każdego ulubiony kolor |
Okazało się, że najtrudniejsze jest prawidłowe odrysowanie dłoni. Niby wszystko było dobrze, ale podczas wyszywania okazało się się nastąpiło jakieś przekłamanie - palce były za długie albo za grube lub nienaturalnie się przemieściły.
Za drugim razem wyszło zdecydowanie lepiej.