Z lekkim, tygodniowym opóźnieniem prezentuję kwietniowego kotka.
Jak zwykle, wprowadziłam trochę zmian. Przede wszystkim wyszyłam parasolkę w ciepłym kolorze dla ożywienia obrazka i zmieniłam wygląd deszczu - jakoś nie przemawiały do mnie oryginalne, dwu krzyżykowe krople.