piątek, 4 stycznia 2013

Prezenty!

Chciałam się pochwalić tym, co dostałam (lub raczej sobie kupiłam) na prezent :)
Oczywiście pokażę tylko twórczą stronę podarków.


Podczas produkcji bombek dostrzegłam potrzebę powiększenia moich zasobów guzikowych o małe, kolorowe guziczki.


Od męża dostałam ten piękny zestaw do haftu.


Oczywiście ja jak zwykle mam "szczęście" do atrakcji.
Otworzyłam sobie zestaw by zobaczyć co i jak. Zauważyłam luźno latającą igłę. Druga była w przeznaczonej na nie kopertce. Otwieram a tu niespodzianka. Igła ma odłamaną jedna stronę oczka. I teraz pytanie - taką dostałam czy odłamało się w pudełku? A jak się odłamało, to gdzie ten malutki kawałek? Kawałka nie znalazłam, ale profilaktycznie opaliłam odkurzacz.


Kupiłam sobie dziurkacze ozdobne.


Zestaw papierowych kwiatków to chwilowe szaleństwo ^^


 Kupiłam też troszkę kanwy. DMC na metry na potrzeby SAL 7 krasnoludków a kremowa AIDA 16ct na metryczkę dla Aluni. Reszta w ramach przydasie.


 Kupiłam też parę błyskotek ^^


 Mulina DMC na potrzeby SAL 7 krasnoludków i metryczki.


 Srebrny ołówek do zaznaczania na materiałach.


Tasiemka w 12 kolorach na potrzeby retro koci SAL.

24 komentarze:

  1. Oooo! to Mikołaj poszalał w tym roku :))) dużo tego przytargał do Ciebie - super przydasie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt faktem - zaszalałam :D
      ale fajnie mi z tym :D

      Usuń
  2. Ło matko! Ileż to prezentów Mikołaj sobie sprawił ;)
    Zazdroszczę bardzo! Moje prezenty "same dla siebie" sprawiły sporo problemu i w sumie "biję" się ze sprzedającymi do teraz, a prezentów jak nie było - tak nie ma :(

    Pozdrawiam gorąco!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :/
      nieciekawa sytuacja
      ja raz też miałam problem z wielką paczką ciuszków dla córeczki - kupowałam przez allegro. Pisałam maile - nic. Dzwoniłam - telefon nie działał. Złożyłam spór - nic. W końcu wystawiłam negatyw - od razu kontakt! Panienka twierdziła że wysłała tylko ja próbuje coś wyłudzić. Po dwóch dniach telefon że paczka niby wróciła. W końcu - równy miesiąc po transakcji paczka przyszła.

      Usuń
  3. Oj poszalałaś :-)
    Zakupy rewelka. Już czuję jak się cieszyłaś jak paczuszka przyszła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak! dziś paczka przyszła z mulinami i kanwą - miałam radochę jak małe dziecko :D

      Usuń
  4. Wow! Zazdroszczę, tyle wspaniałości :). Mam nadzieję, że jak zawsze dobrze je spożytkujesz.
    A tak przy okazji, dzięki Twojemu blogowi trafiłam na blog Twojej siostry i teraz czytam Was obie :). Z równą przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na większość rzeczy mam już plany - mam nadzieję że na planach się nie skończy :)
      cieszę się, że podoba Ci się twórczość siostrzana :D
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Wow istny szał zakupów, ja pierdziele ile my na to kasy wydajemy :). Ja też już stworzyłam noworoczną listę zakupów i ogarnęło mnie przerażenie, ale wszystko potrzebne jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano
      człowiek niewtajemniczony nawet nie wie ile to hobby kosztuje
      ale dostałam pieniążki na świętą od firmy więc zaszalałam bez wyrzutów sumienia :D

      Usuń
  6. Wow! Jakie fajne zakupki! Guziczki super, dziurkacze male i ja lubie:) A tymi niciami DMC fajnie sie haftuje. Do zaznaczania na materiale to ja polecam mazak znikajacy:)
    Pozdrawiam!
    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      mam pisak znikający, ale średnio się spisuje na filcu-mam nadzieje, żę ołówek będzie lepszy

      Usuń
    2. Hmmm, a ja wlasnie na filcu i kanwie smigam mazakiem:) No coz, co komu pasuje:) Ja nie piore to nie bede sie bawic olowkiem.

      Usuń
  7. Wspaniałe zakupy! Guziczki śliczniutkie!!

    OdpowiedzUsuń
  8. ale slicznosci...a kazdy zakup cieszy jak nie wiem co...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam ten moment jak przychodzi listonosz z zakupami - normalnie Mikołaj parę razy w roku ^^

      Usuń
  9. ile piękności!!! świetne ujęcie mulin, robią wrażenie :))))
    czekam na romantyczny haft! jest boski!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ;)
      Fuji póki co musi poczekać. Jak widać po dołączonych mulinach - za wiele roboty nie będzie. Tylko już się boję bo sakura nie jest w krzyżykach tylko pęczkach @_@

      Usuń
    2. Ale udane zakupy! Zazdroszczę...

      Usuń
  10. myślałam, że u mnie w tym roku było na bogato ale widzę, że bywają i grzeczniejsze ode mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w końcu święta są raz do roku :) kiedy szaleć jak nie wówczas?

      Usuń

Dziękuję za komentarze :)