sobota, 30 czerwca 2012

Maneki neko

Moja kochana siostrzyczka ma dziś imieniny, dlatego postanowiłam zrobić jej kotka.

Maneki - neko to japoński kot przynoszący szczęście.
Jak tylko zobaczyłam ten wzór, wiedziałam, że muszę go zrobić. Na dodatek Maneki - neko, które podnoszą prawą łapkę, zapraszają pieniądze i szczęście a jak wiadomo tego nigdy za wiele.


Bardzo przyjemnie się wyszywało ^^
Do pełni szczęścia brakowało mi tylko dzwoneczka, ale od czego jest Allegro.
Teraz tylko ładnie zszyć i voilà!



Teraz pozostało tylko czekać, aż szczęście i pieniążki zaczną walić drzwiami i oknami :D

sobota, 23 czerwca 2012

Matrioszka igielnik

Uwielbiam matrioszki.
Pamiętam, że moja babcia miała takie dwie - oryginalne, rosyjskie, drewniane. Jedna była kanciata czerwona, a druga śliczna żółta. W dzieciństwie uwielbiałam się nimi bawić. Niestety głuchy ślad po nich zaginął.

Na blogu mankaminta.blogspot.com znalazłam wzór na igielnik czy inna zawieszkę. Od razu pomyślałam o poduszce na szpilki.


Muszę się do czegoś przyznać.
Nie potrafię robić pęczków.
Niby w teorii wiem o co chodzi, ale jak przychodzi do praktyki, to mi nie wychodzi. Dlatego oczka są z koralików :p


Matrioszka podusia bardzo mi się spodobała, aczkolwiek mam lekkie skojarzenia z laleczką Voodoo :p

poniedziałek, 18 czerwca 2012

I znowu wydałam pieniądze

ehhhh
mam słabą wolę :(
Jak co roku, od babci na urodziny dostałam pieniążki bym sobie kupiła co chcę. No i kupiłam ...


... dwa dziurkacze ozdobne (nawet nie wiem po co), śliczne guziczki w serduszka dla córeczki oraz jajka styropianowe (mam wizję zrobienia z nich filcowych szyszek na choinkę).


Poza tym nabyłam mulinę: DMC metaliczną i cieniowaną ...


... oraz "troszeczkę" muliny Ariadna.


Ostatni zakup to cieniutki filc, kolejne guziczki w kształcie kwiatków, kokardki oraz baza na broszki.
Do tego kupiłam takie fajne coś :) czyli dwustronnie klejące kwadraciki.

Ale dosyć!
Jak mawiała Marilyn Monroe "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy." Zgadzam się z nią w całej rozciągłości, ale za to mój wąż w kieszeni za szczęśliwy ostatnimi czasy nie jest, więc trzeba się opanować!

wtorek, 12 czerwca 2012

Prezenty!

Niedawno się zestarzałam.
W sumie nie ma się z czego cieszyć, ale jak są urodziny to są i prezenty :)


Piękna broszka wykonana przez moją mamę. Oprócz frywolitkowych kwiatuszków, posiada również filcowe listki. Całość na filcowej podkładce.


Frywolitkowa kartka z życzeniami od rodziców.


Od siostrzyczki dostałam te oto cudeńka i książkę "Ptaki, motyle i inne zwierzątka. 75 modnych wzorów".



Znajdują się tam bardzo fajne wory na szydełko i druty, jak również pomysły na ich wykorzystanie.

Przy okazji urodzin, postanowiłam kupić sobie parę potrzebnych rzeczy :) W końcu urodziny ma się raz w roku i kiedy szaleć jak nie wówczas?


Do mojej rozbudowanej kolekcji filcy, dokupiłam sobie brakujące kolorki oraz piękną, czerwoną, metaliczną nitkę.


Kupiłam również trochę białej kanwy o gęstości 60 i 80 oczek. Ta różowa to nawet nie wiem, ale jeszcze drobniejsza i wydaje mi się, że tak po 100 oczek może podejść.


Kupiłam również akcesoria do haftu - dwa drewniane tamborki (12,5 cm i 18,5 cm), bobinki do muliny i śliczne nożyczki do haftu. Kupiłam też trzy aplikacje  z kotkiem dla Ali oraz złoty brokat.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Mysz Bollywood

Już jakiś czas temu (czyt. parę lat) zrobiłam ją dla mojej siostry.


Na deviantART znalazłam The House of Mouse i się zakochałam w tych myszkach!
A, że mnie urzekły myszki a siostra była pod wpływem Bollywood'u, powstała wariacja na temat.


niedziela, 3 czerwca 2012

Broszka

Już jakiś czas temu spodobały mi się broszki - kwiatki wykonane z satyny. Poszukałam i znalazłam. W internecie jest dużo wzorów. Mnie przypadła do gustu strona sew4home.com.


Broszkę zrobiłam dla mojej kochanej siostrzyczki, która dzisiaj ma urodziny ^^

100 lat!